O mnie

Hej jestem speed565 z Chorzowa na Śląsku. Jak dotąd od 2008 roku udokumentowałem na bikestats 51608.49 kilometrów w tym 12239.21 po bezdrożach.
Wyznaję zasadę "Not so pure MTB" - jadę tam, gdzie jest fajna trasa bez zastanawiania się jak to nazwać.

Rok 2017
baton rowerowy bikestats.pl Rok 2016
button stats bikestats.pl Rok 2015
button stats bikestats.pl Rok 2014
button stats bikestats.pl Rok 2013
button stats bikestats.pl Rok 2012
button stats bikestats.pl Rok 2011
button stats bikestats.pl Rok 2010
button stats bikestats.pl Rok 2009
button stats bikestats.pl Rok 2008
button stats bikestats.pl

Moja Kochana Żona :)



Znajomi

Parę fotek

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy speed565.bikestats.pl

Szukaj

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2012

Dystans całkowity:666.88 km (w terenie 226.00 km; 33.89%)
Czas w ruchu:31:29
Średnia prędkość:21.18 km/h
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:51.30 km i 2h 25m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
23.51 km 0.00 km teren
01:03 h 22.39 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze

Wypad po bidony

Sobota, 30 czerwca 2012 · dodano: 03.07.2012 | Komentarze 0


Krótki kurs do MBike w Katowicach po dwa bidony do kolarzówki. Pomimo tak krótkiej trasy upał mnie dobił. Nie miałem ze sobą nawet kropelki wody.
Kategoria Krótkie wypady


Dane wyjazdu:
40.44 km 0.00 km teren
01:32 h 26.37 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze

Praca

Piątek, 29 czerwca 2012 · dodano: 29.06.2012 | Komentarze 0


Standard
Kategoria Jazda do pracy


Dane wyjazdu:
71.05 km 30.00 km teren
03:18 h 21.53 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze

Trzeba wyłączyc myślenie !!

Wtorek, 26 czerwca 2012 · dodano: 27.06.2012 | Komentarze 0


Dzisiaj na Otwartym Treningu MTB ekipa była skromna, ale za to sami stali bywalcy :) Ludziom widać spodobała się Halemba, bo często tam ostatnio jeździmy. Mi to nie przeszkadza, bo po raz kolejny Jarek przy okazji dojazdu na miejsce pokazał kilka bardzo ciekawych ścieżek w lasa tuż pod moim domem :D
Samych zjazdów aż tyle nie było i poza jednym nie stwarzały problemu. Za to ten jeden był dla mnie ważny. Była to jedyna górka, której nie zjechałem podczas ostatniego treningu na hałdzie, a to bardzo bolało moje ego. Teraz miałem okazję nadrobić zaległość. Z początku było jak ostatnio, ale po wyłączeniu myślenia poszło gładko :P

P.S. namawiają mnie na maraton w Wiśle i pierwszy raz od dłuższego czas się na tym zastanawiam.

Za dużo myślenia - po jego wyłączeniu nie było problemu :) © speed565

Prawie cała ekipa z treningu © speed565


Dane wyjazdu:
67.38 km 50.00 km teren
03:19 h 20.32 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze

Utrwalenie wiedzy :)

Niedziela, 24 czerwca 2012 · dodano: 25.06.2012 | Komentarze 0


Oj dzisiaj było dużo kręcenia się po okolicy i zaliczania nowych ścieżek.
Najpierw pojechaliśmy na Kamionkę przez Lasy Kochłowickie nowa ścieżką, która we wtorek pokazał mi Jarek. Tam "utrwalenie wiedzy", czyli zaliczanie zjazdów, które były we wtorek.
Potem powrót na Dolinę Jamny też mało uczęszczanymi ścieżkami. Po wyjeździe z lasu kierujemy się do Chudowa, żeby uzupełnić bidony. Powrót terenem przez Górę Hugona.
Kategoria Długie wypady


Dane wyjazdu:
47.69 km 0.00 km teren
01:55 h 24.88 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze

Praca

Czwartek, 21 czerwca 2012 · dodano: 23.06.2012 | Komentarze 0


Po pracy pojechałem kupić w centrum Katowic router TP Linka. W końcu będę mógł w domu zrobić porządną sieć z dyskiem i drukarką sieciową.
Kategoria Jazda do pracy


Dane wyjazdu:
62.81 km 32.00 km teren
03:07 h 20.15 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze

Otwarty Trening MTB

Wtorek, 19 czerwca 2012 · dodano: 20.06.2012 | Komentarze 0


Po dłuższej przerwie znowu wybrałem się na trening. Oczywiście trochę się naczekałem po pracy, ale przynajmniej miałem czas skoczyć na hamburgera do Złotych Łuków :)
Trening prowadził Michał Kucewicz i po raz kolejny pokazał jak te spotkania powinny wyglądać. Pojechaliśmy na Kamionkę w Mikołowie. Zjazdy jakie dobierał Michał były po prostu super. Ich pokonanie dawało sporo satysfakcji i widać, że były tak dobierane, żeby podnieść nasze umiejętności i mieć gdzie trenować na przyszłość. Wycykałem tylko przy jednej górce, ale to i tak spoko wynik.
Powrót przez Kochłowice z Jarkiem. Ten to na koniec dał mi trening szybkościowy :P

Dane wyjazdu:
84.70 km 0.00 km teren
03:15 h 26.06 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze

Pszczyna

Niedziela, 17 czerwca 2012 · dodano: 17.06.2012 | Komentarze 0


W końcu się udało - dojechałem do Pszczyny na kolarzówce i to w jakim tempie :) Pojechaliśmy razem z Piotrkiem. Nad trasą nie ma co się rozpisywać. Po prostu z Kobiuru wjechaliśmy na jedynkę i nią prawie do samej Pszczyny.
Oj dzisiaj słońce nam dało w kość. Poszło 1,2 litra wody, a i tak pod domem bidon był pusty i trzeba było zahaczyć o biedronkę.
Kategoria Długie wypady


Dane wyjazdu:
40.37 km 0.00 km teren
01:31 h 26.62 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze

Praca

Piątek, 15 czerwca 2012 · dodano: 15.06.2012 | Komentarze 1


Po przerwie wsiadłem znowu na kolarzówkę i murze przyznać, że wyjątkowo dobrze mi się kręciło i rano i popołudniu (co zresztą widać po średniej).
Musze pomyśleć o nieco innej drodze rano, bo przejazd przez centrum Katowic za bardzo obniża mi średnią :P
Kategoria Jazda do pracy


Dane wyjazdu:
44.76 km 7.00 km teren
02:18 h 19.46 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze

Do pracy

Wtorek, 12 czerwca 2012 · dodano: 13.06.2012 | Komentarze 0


Rano trasa przez WPK, bo musiałem jeszcze Mojemu Kochanie podrzucić do szkoły pendrivy.
Po południo miałem plan pojechać na trening MTB, ale prognozy pogody skutecznie mnie odstraszyły. Zamiast czekać do 18 skoczyłem od razu do WPKiW na dwie pętelki SCMTB. Po jednej wróciłem jednak do domu. W sumie źle na tym nie wyszedłem, bo po 40 minutach zaczęło padać.
Kategoria Jazda do pracy


Dane wyjazdu:
42.81 km 38.00 km teren
02:17 h 18.75 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze

Lasu Kochłowickie

Niedziela, 10 czerwca 2012 · dodano: 10.06.2012 | Komentarze 0


Pokręciłem się po lasie. Dzisiaj nie miałem w ogóle ochoty na szybka jazdę. Bardziej chciałem się pokręcić po ścieżkach, które dotychczas mijałem na pełnym gazie. Znalazłem kilka jeziorek i parę razy musiałem zawracać. Ale jazda bardzo udana.
Niemiłym akcentem była tylko wizyta na Górze Hugona, gdzie wyrosły kolejne hopki. W efekcie czego po raz kolejny zmniejszyła się ilość ścieżek do jazdy. Jak tak dalej pójdzie to dzięki wysiłkom gówniarzerii będzie można albo jeździć po szosie, a w lesie to tylko skakać na 2 metry w górę.
Kategoria Krótkie wypady