O mnie

Hej jestem speed565 z Chorzowa na Śląsku. Jak dotąd od 2008 roku udokumentowałem na bikestats 51608.49 kilometrów w tym 12239.21 po bezdrożach.
Wyznaję zasadę "Not so pure MTB" - jadę tam, gdzie jest fajna trasa bez zastanawiania się jak to nazwać.

Rok 2017
baton rowerowy bikestats.pl Rok 2016
button stats bikestats.pl Rok 2015
button stats bikestats.pl Rok 2014
button stats bikestats.pl Rok 2013
button stats bikestats.pl Rok 2012
button stats bikestats.pl Rok 2011
button stats bikestats.pl Rok 2010
button stats bikestats.pl Rok 2009
button stats bikestats.pl Rok 2008
button stats bikestats.pl

Moja Kochana Żona :)



Znajomi

Parę fotek

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy speed565.bikestats.pl

Szukaj

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2013

Dystans całkowity:584.93 km (w terenie 70.00 km; 11.97%)
Czas w ruchu:29:59
Średnia prędkość:19.51 km/h
Liczba aktywności:18
Średnio na aktywność:32.50 km i 1h 39m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
28.95 km 0.00 km teren
01:31 h 19.09 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze

Ostatnia jazda A.D. 2013

Wtorek, 31 grudnia 2013 · dodano: 01.01.2014 | Komentarze 0


Rano warunki były super. Wszystko fajnie zmrożone :) Za to powrót już w deszcze. Na szczęście spodnie przemokły dopiero jakieś 4 km od domu :) Tym samym nie powtórzył się scenariusz sprzed roku kiedy jadąc kolarzówką miałem mokry pampers już 1,5 km po wyjeździe z pracy.
Moja Ania sprezentowała mi nowy licznik - Cateye Enduro 8. Licznik fajny, tylko do obsługi się muszę przyzwyczaić.

Wszyscy robią podsumowania roku, to ja też coś napiszę.
Zmian w sprzęcie prawie nie było, ale za to poznałem parę nowych osób :) Nowością też była ilość startów w zawodach. Póki co startowałem tylko w SIlesia Cup. Ale jak wiadomo ta impreza nie odbywa się już od dwóch lat. W tym zaczęło się od Hołda Race w WPKiW. Potem był Bike Maraton w Bielawie na dystansie mini i mega w Szklarskiej Porębie. Na koniec znowu Hołda Race w Bytomiu. Oczywiście wszystkie poszły mi fatalnie jeśli chodzi o wyniki, jednak dzięki fajnym trasą wciągnęło mnie to. W przyszłym roku na pewno będzie więcej.

Nowy licznik
Nowy licznik © speed565
Kategoria Jazda do pracy


Dane wyjazdu:
27.82 km 0.00 km teren
01:58 h 14.15 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

WPKiW

Niedziela, 29 grudnia 2013 · dodano: 29.12.2013 | Komentarze 0


Dzisiaj kolejna jazda z Kochaną Żoneczką. Ania powoli się rozkręca :) Dzisiaj ludzi jeszcze mniej w parku, ale i temperatura niższa. Za to pod planetarium kręciliśmy dwa razy. Warunki niezłe, drogi suche.

Dopiero za cienkie ciuchy wygoniły nas do teściów na obiad. Nie ma łatwo ostatnio z doborem odzieży. Raz jest 14 stopni a za dwa dni 4 :/



Dane wyjazdu:
27.97 km 0.00 km teren
01:54 h 14.72 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Serwis, niespodzianka i pech

Sobota, 28 grudnia 2013 · dodano: 29.12.2013 | Komentarze 1


Na 10 byłem umówiony na serwis Reby. Na popołudnie planów rowerowych nie miałem, ale tu zaskoczyła mnie Kochana Żona zgłaszając chęć wspólnego pokręcenia :)

U Witka zeszło mi dłużej niż planowałem bo w domu byłem dopiero po 13 (ale widelec pracuje super i do tego zimowa promocja 90 zł.).

Do parku jedziemy z Anią o 14. W koło przedwiośnie. W parku ludzi sporo, ale da się jeździć. W końcu nauczyli się gdzie jest ścieżka rowerowa :) Po jednej pętelce zachodzące słońce skierowało nas do domu.

Dopiero pod domem zauważyłem brak licznika. Poszukiwania też nic nie dały. Na szczęście był to niski model Sigmy 1109 (sam licznik miał chyba z 4 lata) i już nie raz mi się wypinał (Sigma pod tym względem ma wyjątkowo fatalne rozwiązanie).



Dane wyjazdu:
28.58 km 0.00 km teren
01:28 h 19.49 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze

Praca w końcu bez niespodzianek

Piątek, 27 grudnia 2013 · dodano: 27.12.2013 | Komentarze 2


No dzisiaj bez żadnych niespodzianek. Nic się nie popsuło ani nie odpadło od bujaka :) Na jutro umówiłem się z Witkiem na serwis Reby, a i zacząłem rozglądać się za nowymi hamulcami.

Kategoria Jazda do pracy


Dane wyjazdu:
19.86 km 1.00 km teren
00:57 h 20.91 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze

Lovers of the dark, step into the light

Czwartek, 26 grudnia 2013 · dodano: 26.12.2013 | Komentarze 4


Jazda była jakaś bez pomysłu, to i tytuł dobry jak każdy inny.

Na rower wyszedłem dopiero po 14. Wcześniej nie moglem się zmusić. Pomimo, że jechałem góralem po pierwszym kilometrze miałem dość terenu. Błoto jakieś lepkie się zrobiło i już po paru metrach totalnie oblepiło koła. Potem jeszcze odpadło pokrętło od blokady amortyzatora (w 5 minut z powrotem założyłem). Normalnie miałem dość roweru po 15 minutach, ale jak już się ubrałem to trzeba było dokręcić.

Musze się zatroszczyć o bujaka, bo za bardzo go zaniedbałem.

Jeszcze jakaś pozytywna nuta w tym dniu.

Kategoria Krótkie wypady


Dane wyjazdu:
37.37 km 0.00 km teren
01:37 h 23.12 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze

Prawie mnie zdmuchneło

Wtorek, 24 grudnia 2013 · dodano: 25.12.2013 | Komentarze 1


Prawie mnie zdmuchnęło jak wracałem z pracy. Dawno tak się nie męczyłem żeby przejechać raptem 17 km. Poza wiatrem warunki bardzo dobre do jazdy na szosie. Może w czwartek coś dłuższego się zaliczy.

No i dzięki ciepłej i suchej zimie pobiłem zeszłoroczny rekord w rocznym dystansie :)

Kategoria Jazda do pracy


Dane wyjazdu:
30.25 km 6.00 km teren
01:34 h 19.31 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze

Praca i awaria Reby

Poniedziałek, 23 grudnia 2013 · dodano: 23.12.2013 | Komentarze 6


Rano warunki słabe. Na drogach sporo syfu. Na plus można zaliczyć krótki kawałek lasem, który przy okazji okazał się najczystszą drogą. Gdybym wiedział pojechałbym przez lasy Kochłowickie. Po południu dużo lepiej. Sucho, ciepło i też zdążyłem przed zmrokiem zahaczyć o las.

W czasie jazdy zauważyłem dziwne zachowanie amortyzatora. Był miękki, ale nie uginał się cały i koniec skoku następował nagle, nie było naturalnej dla pneumatyków progresji oraz blokada nie działała. W domu spuściłem z niego powietrze i dało się go ugiąć tylko na 8 cm. Coś w środku blokowało resztę. Chwilka klikania i już mam odpowiedź z identycznymi objawami : skrócenie skoku i brak blokady. Jakaś uszczelka w prawej goleni (motion control) puściła i bez rozebrania się nie obejdzie. Na święta zostaje mi albo szosa, albo lajtowa jazda na góralu tak, żeby go nie dobić (przez brak progresji jest to utrudnione). Albo Witek po świętach będzie miał czas, albo będę musiał wybulić ekstra kasę na serwis w bikershopie :(

Kategoria Jazda do pracy


Dane wyjazdu:
33.47 km 7.00 km teren
01:41 h 19.88 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze

Pierwsza jazda na Saguaro

Piątek, 20 grudnia 2013 · dodano: 20.12.2013 | Komentarze 3


No to dzisiaj pierwsza jazda na Saguaro. Rano było trochę terenu. Gównie zmrożona ziemia i trochę szutru, ale błota mi nie potrzeba :P Po pracy z kolei tylko asfalt i kostka.

Opona fajnie się toczy. W końcu rower nie wpada w drgania przy mocniejszym pochyleniu. Do tego nie buczy tak jak przedni Nobby Nic. Za to przyśpieszenie dalej jest kiepskie, ale czego oczekiwać po oponie która waży ponad 800 gram. Po rozbujaniu jest dobrze.

Kategoria Jazda do pracy


Dane wyjazdu:
32.64 km 7.00 km teren
01:38 h 19.98 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze

Praca i nowa opona

Środa, 18 grudnia 2013 · dodano: 18.12.2013 | Komentarze 1


Wiatr odstraszył od szoty, to dzisiaj góral. Devilek miał racje - warunki w lesie bardzo dobre. Tylko oblodzenie na 3 Stawach psuło poranny dojazd.
Po pracy jadę do Bogdana po nową oponę i od razu do domu bo czasu mało. Padło na Geax Saguaro 2.2. Oczywiście już ją założyłem. Pierwsze wrażenia są pozytywne. Jak na kapcia za 50 zł jest naprawdę dobrze zrobiona. Balon jest taki sam w Nobby Nic 2.25 (53 mm) :) Tylko ta waga ponad 800 gramów.
Teraz pozostaje czekać na jazdę i sprawdzić, czy tej wagi za bardzo nie czuć.
Kategoria Jazda do pracy


Dane wyjazdu:
41.88 km 0.00 km teren
01:51 h 22.64 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze

Praca

Wtorek, 17 grudnia 2013 · dodano: 17.12.2013 | Komentarze 3


Pomimo że standardowo, to bardzo dobrze mi się dzisiaj kręciło. Tylko rano nieco obawiałem się o przyczepność szosowych opon. W takie dni fajnie jest mieć kolarzówkę :) Minus to niska średnia z powodu ciągłych korków i stania na światłach, ale dzięki temu przynajmniej coś się dzieje .
Kategoria Jazda do pracy