Hej jestem speed565 z Chorzowa na Śląsku. Jak dotąd od 2008 roku udokumentowałem na bikestats 51608.49 kilometrów w tym 12239.21 po bezdrożach.
Wyznaję zasadę "Not so pure MTB" - jadę tam, gdzie jest fajna trasa bez zastanawiania się jak to nazwać.

Rok 2017

Rok 2016

Rok 2015

Rok 2014

Rok 2013

Rok 2012

Rok 2011

Rok 2010

Rok 2009

Rok 2008

Moja Kochana Żona :)

Znajomi

wszyscy znajomi(11)

Duży Felcik 3855 km

Bujany Konik ver. 3.0 19648 km

Super Hiper Zapinkalacz 11872 km

Złomek 352 km

Bujany Konik ver. 1.9 19944 km

Bujany Konik ver. 2.0 486 km

Deus Mechanicus 76 km

Parę fotek

Wykres roczny

Szukaj

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2012

Dystans całkowity:	582.31 km (w terenie 186.00 km; 31.94%)
Czas w ruchu:	31:03
Średnia prędkość:	18.75 km/h
Liczba aktywności:	14
Średnio na aktywność:	41.59 km i 2h 13m
Więcej statystyk

Dane wyjazdu:

49.99 km 35.00 km teren

02:42 h 18.51 km/h:

Aktywność Jazda na rowerze

Rower:Bujany Konik ver. 3.0

Murcki

Niedziela, 29 kwietnia 2012 · dodano: 29.04.2012 | Komentarze 3

Dzisiaj cel osiągnięty w 100%. Byłem i na obu Hałdach, i podstacją meteorologiczną. Zjazdy jak i podjazdy były super :)
Tylko upał mnie dobił. Wziąłem ze sobą 0,7 wody,a ta skończyła się po około 1,5h. Następnym razem będzie trzeba do plecaka wrzucić jeszcze jakiś litr.

Kategoria Krótkie wypady

Dane wyjazdu:

36.72 km 16.00 km teren

01:55 h 19.16 km/h:

Aktywność Jazda na rowerze

Rower:Bujany Konik ver. 3.0

Do prac y z zającami

Piątek, 27 kwietnia 2012 · dodano: 27.04.2012 | Komentarze 1

Oj dzisiaj super się jechało. Rano ciepło. Tak ciepło, że w połowie drogi ściągnąłem nawet rękawki.
Po południu jeszcze lepiej. Najpierw kawałek podwiozłem biedronkę, a potem w lesie spotkałem dwa zające :)

Kategoria Jazda do pracy

Dane wyjazdu:

37.98 km 16.00 km teren

02:01 h 18.83 km/h:

Aktywność Jazda na rowerze

Rower:Bujany Konik ver. 3.0

Praca

Środa, 25 kwietnia 2012 · dodano: 25.04.2012 | Komentarze 0

Standardowo

Kategoria Jazda do pracy

Dane wyjazdu:

45.71 km 19.00 km teren

02:22 h 19.31 km/h:

Aktywność Jazda na rowerze

Rower:Bujany Konik ver. 3.0

Wyżyć się

Poniedziałek, 23 kwietnia 2012 · dodano: 23.04.2012 | Komentarze 1

Na początek : w tym roku NIE MA SILESIA CUP MTB. Zabrakło kasy od sponsorów i władz :( A szkoda, bo to zawsze fajna zabawa na własnym podwórku.

Z rana pogoda i nastrój były super. Co prawda w lesie mokro, ale dzięki słońcu i śpiewowi ptaków, było to wyjątkowo urokliwe :)
Ale po południu musiałem się wyżyć. Klient w pracy mnie wyjątkowo wkurzył i musiałem się zmęczyć i ochłonąć. Dlatego z 3 Stawów pojechałem na przystań w Lasach Kochłowickich.

Kategoria Jazda do pracy

Dane wyjazdu:

39.72 km 0.00 km teren

01:33 h 25.63 km/h:

Aktywność Jazda na rowerze

Rower:Super Hiper Zapinkalacz

Kręcenie dla kręcenia

Sobota, 21 kwietnia 2012 · dodano: 21.04.2012 | Komentarze 1

Pogoda nie pewna plus nie było kogo wyciągnąć. Więc wziąłem szosę i pojechałem do parku. Nawet dało się jeździć i 4 razy zaliczyłem podjazd pod bażanta.

Kategoria Krótkie wypady

Dane wyjazdu:

40.29 km 0.00 km teren

01:35 h 25.45 km/h:

Aktywność Jazda na rowerze

Rower:Super Hiper Zapinkalacz

Praca

Czwartek, 19 kwietnia 2012 · dodano: 19.04.2012 | Komentarze 1

Standard poza tym ,że prawie wjechałem w tył samochodu. Droga hamowania kolarzówki przy 45 km/h jest większa niż auta :P

Kategoria Jazda do pracy

Dane wyjazdu:

39.84 km 0.00 km teren

01:37 h 24.64 km/h:

Aktywność Jazda na rowerze

Rower:Super Hiper Zapinkalacz

Praca

Wtorek, 17 kwietnia 2012 · dodano: 17.04.2012 | Komentarze 1

Dzisiaj powrót na szosę. Po tak długiej przerwie trochę dziwnie się z rana jechało, ale po południu już wracało do normy.

Kategoria Jazda do pracy

Dane wyjazdu:

62.76 km 20.00 km teren

03:57 h 15.89 km/h:

Aktywność Jazda na rowerze

Rower:Bujany Konik ver. 3.0

Do Pszczyny z Żoną

Sobota, 14 kwietnia 2012 · dodano: 15.04.2012 | Komentarze 2

Miała być Mini Odyseja, ale pogoda o 5 rano pokrzyżowała nam plany :(
Na szczęście Moje Kochanie wpadło na pomysł, aby i tak wykorzystać prowiant przygotowany do wyjazdu i wybrać się do Pszczyny.
Było bez niepotrzebnych eksperymentów, bo pogoda do tego nie zachęcała. Ale dzięki wycince i bez tego w lasach błota było co niemiara. Normalnie powinni zakazać wjazdy tam ciężkim sprzętem ;( Po drodze czasami tez kropiło, ale nic a nic to nam nie przeszkadzało.
Na miejscu aby się rozgrzać zjedliśmy po talerzu pysznego żurku z kiełbasą - mniam :) Na powrót rowerem nie było już za bardzo czasu więc od razu pojechaliśmy na pociąg. I był to strzał w dziesiątkę. Już na dworcu porządnie zaczęło padać. Natomiast w Katowicach było już po wszystkim i nawet gdzieniegdzie kałuże wysychały :)