O mnie

Hej jestem speed565 z Chorzowa na Śląsku. Jak dotąd od 2008 roku udokumentowałem na bikestats 51608.49 kilometrów w tym 12239.21 po bezdrożach.
Wyznaję zasadę "Not so pure MTB" - jadę tam, gdzie jest fajna trasa bez zastanawiania się jak to nazwać.

Rok 2017
baton rowerowy bikestats.pl Rok 2016
button stats bikestats.pl Rok 2015
button stats bikestats.pl Rok 2014
button stats bikestats.pl Rok 2013
button stats bikestats.pl Rok 2012
button stats bikestats.pl Rok 2011
button stats bikestats.pl Rok 2010
button stats bikestats.pl Rok 2009
button stats bikestats.pl Rok 2008
button stats bikestats.pl

Moja Kochana Żona :)



Znajomi

Parę fotek

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy speed565.bikestats.pl

Szukaj

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2009

Dystans całkowity:406.40 km (w terenie 122.00 km; 30.02%)
Czas w ruchu:21:30
Średnia prędkość:18.90 km/h
Liczba aktywności:9
Średnio na aktywność:45.16 km i 2h 23m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
33.25 km 6.00 km teren
01:29 h 22.42 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze

Test lampki

Piątek, 30 października 2009 · dodano: 30.10.2009 | Komentarze 0


I w końcu udało mi się kupić lampkę. padło na Cateye HL-EL220. Na rowerze wygląda jak wyrzutnia rakiet - taka mała Katiusza :D Na początku był Author Vision, ale po zakupie okazało się że nie da się jej założyć na kierownice OS. Pech chciał że tylko Cateye ma system mocowania który pozwala bez problemu ją założyć na powiększone kierownice.
Ale najważniejsze, że teraz mogę bezpiecznie wracać z pracy puki śnieg nie spadnie :)
Kategoria Jazda do pracy


Dane wyjazdu:
36.71 km 6.00 km teren
02:08 h 17.21 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze

WPK nocą

Wtorek, 27 października 2009 · dodano: 27.10.2009 | Komentarze 2


W drodze z pracy postanowiłem zajechać do WPK i w końcu zobaczyć jak wygląda nocą (dzięki zmianie czasu nie ma z tym problemu). Z początku wrażenia były bardzo miłe. Oświetlony główny deptaczek przy mokrej drodze wyglądał bardzo nastrojowo. Więc postanowiłem wybrać się pod planetarium. Ciemno było jak nie powiem gdzie :P Na około tylko czarne zjawy biegaczy :P Jako że moja lampka już całkiem pada to nie kręciłem się po ścieżkach tylko zjechałem tak jak biegnie duża pętla. I to był błąd. Ciemno, mokro z masa liści. Wlokłem się niemiłosiernie. Do tego co chwile jakieś odgłosy z ciemnego lasu. Myślałem, że park jest lepiej oświetlony :/ raz nawet widziałem światełko w tunelu, ale to nie był pociąg towarowy tylko rowerzysta :)

Then it comes to be that the soothing light at the end of your tunnel
is just a freight train coming your way

Metallica "No Leaf Clover"

Na pewno jeszcze to powtórzę, ale z lepszą lampka i suchą nawierzchnią.
Kategoria Jazda do pracy


Dane wyjazdu:
35.28 km 15.00 km teren
01:56 h 18.25 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze

Złota polska jesień

Niedziela, 25 października 2009 · dodano: 25.10.2009 | Komentarze 0


Ponieważ z powodu pogody zaczyna mnie chwytać leń wybrałem się tylko do WPK. Tam bez pośpiechu spokojnie kręciłem się po alejkach i drużkach. Było nieźle ślisko i na samym początku poleciałem na liściach :/ Ale potem już było coraz lepiej. Super pogoda i atmosfera polskiej złotej jesieni udzielił się i mi :)
Przy okazji zaliczyłem pierwszą jazdę w nowym kasku. Met Veleno naprawdę zdał egzamin i fajnie się jeździło. Nie ma co dobry zakup :)

P.S. coś sporo osob było z aparatami. Czyżby jakiś konkurs?
Kategoria Krótkie wypady


Dane wyjazdu:
33.80 km 6.00 km teren
01:46 h 19.13 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze

4,5K

Czwartek, 22 października 2009 · dodano: 22.10.2009 | Komentarze 0


Jakoś ciężko się jechało. Widać pogoda rozleniwia :P. Plus wizyta w Twomarku obejrzeć kaski .
Kategoria Jazda do pracy


Dane wyjazdu:
39.04 km 10.00 km teren
02:01 h 19.36 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze

Praca i WPK

Środa, 21 października 2009 · dodano: 21.10.2009 | Komentarze 0


Rano do roboty a potem do WPK bo pogoda naprawdę dopisała. Tylko nogi już jakieś ciężkawe :( Ale i tak fajna jazda. No i po godzinie czyszczenia po niedzieli znowu brudny. Ale puki prezes się nie pluje, co za brudas stoi w biurze, to mi pasi:)

Dane wyjazdu:
56.48 km 24.00 km teren
02:48 h 20.17 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze

Chudów w błocie

Niedziela, 18 października 2009 · dodano: 18.10.2009 | Komentarze 2


W końcu nie padało i miałem na tyle czasu żeby wyjść na rower. Padło na Chudów bo dawno mnie tam nie było, a chciałem jeszcze zahaczyć o Hałdę. W samym lesie o dziwo nie było tak dużo błota jak się spodziewałem. Co nie oznacza że wróciłem do domu czysty :D
Pod zamkiem czekała na mnie niespodzianka. Podjeżdżam pod budkę a tu słyszę "Te wielbłąd na rowerze choć tu do nas" (miałem plecak). Okazało się że rano było zakończenie sezonu PTTK i jeszcze spora grupka siedziała. Poznałem między innymi johanbikera i Pana Zbigniewa Domżalskiego (właściciela sklepu rowerowego w Rudzie). Przechwalał się że ma niższe ceny niż Twomark (jak się dowiedział że jestem z Chorzowa). Cóż zobaczymy, ale patrząc jakie mają w Twomarku nie jest to trudna rzecz :P.

P.S. Miały być fotki, ale zapomniałem sprawdzić akumulatorek w aparacie :/
Kategoria Krótkie wypady


Dane wyjazdu:
56.37 km 18.00 km teren
02:41 h 21.01 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze

Praca i Lasy Kochłowickie

Czwartek, 8 października 2009 · dodano: 08.10.2009 | Komentarze 0


Nie wiem czy to zasługa 3 dni przerwy czy może nowiutkiej opony z tyłu, ale dzisiaj mi się wyjątkowo lekko jechało, nawet z wiatrem w twarz :)

Dane wyjazdu:
71.53 km 25.00 km teren
04:29 h 15.95 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze

Na wschód od Żywca

Niedziela, 4 października 2009 · dodano: 05.10.2009 | Komentarze 0


Żywiec - Tokarka - Wójtowski Wierch - Sopotnia Mała - Jeleśnia - Janikowa Grapa - Garlejów Groń - Pewel Ślemieńska - Świnna - Żywiec

W końcu udało mi się Marcina wyciągnąć w góry. Jako że pogoda była średnia bo od paru dni trochę padało to postanowiliśmy się wybrać w nieco niższe góry.
Niestety niższe nie oznacza bardziej strome więc sporo podjazdów się prowadziło. Zaczęliśmy niebieskim szlakiem. Dokąd nim jechaliśmy nie powiem, bo nawet nie zauważyliśmy kiedy go zgubiliśmy i wylądowaliśmy na jakiejś drodze. Nią dojechaliśmy do Żywieckiej i dalej aż do momentu , kiedy żółty szlak odbija w prawo - tuż za mostem nad Koszarawą.
Podjazd pomimo że asfaltowy, to naprawdę stromy. Gdyby to była ziemia to prowadzenie by było obowiązkowe. Ale na szczęście wjechaliśmy i Marcin był ukontentowany :) Jechaliśmy żółtym aż do końca, a potem niebieskim do drogi i na dworzec.

Ja na panoramie gór :) © speed565

Nawigator © speed565

Kapliczka © speed565

Marcin prawie na szczycie © speed565

Warunki były bardzo rożne. Jak świeciło słońce to było bardzo ciepło, Ale jak schowało się za chmury i zaczęło wiać to było średnio. Pewnie również na trud jazdy miała wpływ już praktycznie całkiem zużyta tylna opona. Ale nowa już zamówiona.
Szkoda tylko że wybrałem Centrum Rowerowe bo strasznie się obijają :/

P.S. W drodze powrotnej spotkałem jeszcze Józka który wracał z meczu Football'u Amerykańskiego. Oczywiście zobaczyłem tez jego nowe kółko :)
Kategoria Góry


Dane wyjazdu:
43.94 km 12.00 km teren
02:12 h 19.97 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze

Praca i WPK

Piątek, 2 października 2009 · dodano: 02.10.2009 | Komentarze 0


Po pracy trochę się pokręciłem po WPK. Pomimo aury kręciło się nadzwyczaj dobrze to zaliczyłem fragment Silesia CUP - ten lepszy bo terenowy :)