O mnie

Hej jestem speed565 z Chorzowa na Śląsku. Jak dotąd od 2008 roku udokumentowałem na bikestats 51608.49 kilometrów w tym 12239.21 po bezdrożach.
Wyznaję zasadę "Not so pure MTB" - jadę tam, gdzie jest fajna trasa bez zastanawiania się jak to nazwać.

Rok 2017
baton rowerowy bikestats.pl Rok 2016
button stats bikestats.pl Rok 2015
button stats bikestats.pl Rok 2014
button stats bikestats.pl Rok 2013
button stats bikestats.pl Rok 2012
button stats bikestats.pl Rok 2011
button stats bikestats.pl Rok 2010
button stats bikestats.pl Rok 2009
button stats bikestats.pl Rok 2008
button stats bikestats.pl

Moja Kochana Żona :)



Znajomi

Parę fotek

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy speed565.bikestats.pl

Szukaj

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2014

Dystans całkowity:649.15 km (w terenie 132.50 km; 20.41%)
Czas w ruchu:31:19
Średnia prędkość:20.73 km/h
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:49.93 km i 2h 24m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
39.27 km 0.00 km teren
01:38 h 24.04 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze

Praca

Piątek, 31 października 2014 · dodano: 31.10.2014 | Komentarze 0


W końcu rano nie było mgły i mogłem zabrać szosę. Za to po południu było na drogach już widać, że jutro święto. Wszędzie pełno samochodów. I to nie tylko na drogach dojazdowych do cmentarzy.
Kategoria Jazda do pracy


Dane wyjazdu:
32.24 km 3.50 km teren
01:34 h 20.58 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze

Praca

Wtorek, 28 października 2014 · dodano: 28.10.2014 | Komentarze 0


Praca krótko i standardowo.
Wieczorem nie miałem czasu się kręcić, bo musiałem zawieźć do Jarka kierownicę do cięcia. Manetka Campagnolo nie dawała się odkręcić na tyle, że dało się ją zsunąć. Parę sekund z kątówką i klamkomanetka wyzwolona. Co prawda to nie koniec kłopotów, ale jest już bliżej celu - czyli nowego roweru dla mojej Ani :)
Kategoria Jazda do pracy


Dane wyjazdu:
75.02 km 0.00 km teren
03:03 h 24.60 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Piekary Śląskie - Pyrzowice

Niedziela, 26 października 2014 · dodano: 27.10.2014 | Komentarze 0


Spokojny jesienny wypad na szosie z Jarkiem. Początkowo pogoda była średnia, ale potem wyszło słońce i się zrobiła złota jesień :)
Najpierw kierujemy się na Piekary Sląskie. Za moją namowa wybieramy trasę przez Żabie Doły. Może nie jest to idealna droga na kolarzówkę, ale dawno mnie tam nie było i sam przejazd (łącznie z fragmentem bruku) był fajnym urozmaiceniem.
Po dotarciu do Piekar Jarek prowadzi nas na Kopiec Wyzwolenia gdzie udowadnia, że na szosie też da się na niego wjechać. Następnie wracamy na Bytomską i dalej kierujemy się w stronę Świerklańca. Po drodze otrąbił nas jakiś niemiły i niemądry młody człowiek (ostatnio zwróciła mi uwagę moja Ania, że dużo klnę w samochodzie, więc postanowiłem się nieco ograniczać) w Smarcie mając pretensje, że na szosach jedziemy po drodze, a nie na kostkowej "ścieżce rowerowej".
W Pyrzowicach niestety nic się dało zobaczyć, bo wszystko zasłania budowa trzeciego terminalu. Powrót przez WPKiW.

Jarek na szczycie Kopca Wyzwolenia
Jarek na szczycie Kopca Wyzwolenia © speed565
Kategoria Długie wypady


Dane wyjazdu:
20.24 km 0.00 km teren
01:24 h 14.46 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Parkowa Jesień

Sobota, 25 października 2014 · dodano: 28.10.2014 | Komentarze 0


Popołudniowa spokojna przejażdzka po WPKiW z Moją Anią. Jak na taką nie było sporo ludzi. Niestety sporo niedzielnych rowerzystów, którzy czasem zachowywali się nieprzewidywalnie.


Dane wyjazdu:
39.58 km 7.00 km teren
01:55 h 20.65 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze

Praca

Piątek, 24 października 2014 · dodano: 24.10.2014 | Komentarze 0


Praca i wizyta u rodziców.
Dzisiaj pierwszy raz od dawna w pełnym rynsztunku zimowym łącznie z rękawicami i czapką.
Kategoria Jazda do pracy


Dane wyjazdu:
115.98 km 0.00 km teren
04:22 h 26.56 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze

Jesienne IC 2014 - wydanie 3

Niedziela, 19 października 2014 · dodano: 20.10.2014 | Komentarze 8


Ustawka IC o 10 w Katowicach. Po dobrych doświadczeniach z wiosny liczyłem, że i tym razem tempo będzie w sam raz a trasa ciekawa.
Początek znośnie z prędkością w okolicach 27-28 km spowodowaną potrzebą przebijania się przez miasta (Katowice, Siemianowice i Piekary). Po opuszczeniu zabudować w okolicach Radzionkowa średnia zaczęła rosnąć. Korzyści płynące z jazdy w grupie pozwalały mi trzymać się reszty.
Ta sielanka nie mogła trwać wiecznie. Na otwartej przestrzeni zaczął się mocny boczny wiatr, który solidnie mnie znosiły, a tego peleton już nie mógł zniwelować. Na domiar złego spory kawałek był pokryty fatalnym, popękanym asfaltem. Cyborgom to jakoś nie przeszkadzało i dalej pruli w okolicach 32 km/h. Ja już powoli wysiadałem. Gdybym się zmobilizował, może bym jeszcze pociągnął 10 km, ale potem bym miał totalna bombę. Po około 60 km już na tyle zacząłem odstawać, że dałem sobie spokój.
Dalsza droga była prosta i wystarczyło, żebym się dostał w okolice Agaty w Gliwicach. Stamtąd powrót już nie stanowiłby kłopotu. Wybrałem więc najprostszą opcję przez centrum miasta.
Zaliczyłem jeszcze postój w Chudowie na Coca-Cole i pociski :)

Koniec końców wypad fajny, tylko sił brakowało.

Grupa na IC
Grupa na IC © speed565

Kolarze w Gliwicach
Kolarze w Gliwicach © speed565

Kategoria Długie wypady


Dane wyjazdu:
35.23 km 0.00 km teren
01:15 h 28.18 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze

Chudów

Sobota, 18 października 2014 · dodano: 18.10.2014 | Komentarze 0


Szybka piłka do Chudowa. Po drodze spotkałem chyba z 4 koty, a w domu przywitały mnie 3 :)
Kategoria Krótkie wypady


Dane wyjazdu:
35.25 km 7.00 km teren
01:58 h 17.92 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze

Praca

Wtorek, 14 października 2014 · dodano: 14.10.2014 | Komentarze 0


Dalej coś strzela w zawieszeniu. Do tego po naciąganiu szprych jedna się poluzowała i strzela. Dlatego w po pracy wizyta u Witka. Szprychę udało się naciągnąć, ale zawieszenie dalej hałasuje. Na jutro mam umówione odstawienie górala.
Kategoria Jazda do pracy


Dane wyjazdu:
62.66 km 46.00 km teren
04:34 h 13.72 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Jesienny Beskid

Sobota, 11 października 2014 · dodano: 12.10.2014 | Komentarze 2


Skrzyczne - Pszysłup - Karolówka - Jaworzyna - Magurka Radziechowska

Jesienny górki wypad w składzie Jarek, Grzegorz Ossoliński i Ja.
Wycieczkę zaplanował Osso i muszę przyznać, że ma do tego talent. Pierwszy raz będąc w Beskidzie 99% trasy było przejezdne. Wszystko było tak dobrane, że sił idealnie starczyło, a do tego nie zabrakło fajnych kamienistych zjazdów.
Zaczeliśmy od wjazdu na skrzyczne od strony Żywca. Wjazd poszedł gładko bez postojów na złapanie oddechu. Po osiągnięci szczytu przerwa na prowiant. Dalej już bez większych wahań wysokości. Przy tym omijaliśmy same szczyty. Dzięki temu na dłużej starczyło sił, a frajdy ze zjazdów nie było mniej. Płynów zabrałem nieco za mało po około 35 km zaczynało brakować. Udało się je uzupełnić w strumyku, których o tej porze roku nie brakuje :)

Mam nadzieję, że na następną jazdę nie będę musiał czekać rok.

Przerwa na batonika - Skrzyczne
Przerwa na batonika - Skrzyczne © speed565

Gdzieś za Skrzycznem :P
Gdzieś za Skrzycznem :P © speed565

Zjazd z Magurki Radziechowskiej
Zjazd z Magurki Radziechowskiej © speed565

I ta sama górka z dołu, dla zobrazowania nachylenia :).

Zjazd z Magurki Radziechowskiej 2
Zjazd z Magurki Radziechowskiej 2 © speed565

Wspólna fota
Wspólna fota © speed565

Kategoria Długie wypady, Góry


Dane wyjazdu:
42.59 km 0.00 km teren
01:45 h 24.34 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze

Praca

Poniedziałek, 6 października 2014 · dodano: 08.10.2014 | Komentarze 4


Oj nogi już nieco zmęczone, ale dzisiaj nawet nie było tragedii. Teraz czeka mnie parę dni bez roweru.

W drodze z pracy trafiłem na takiego debila na Piłsudskiego w Rudzie Śląskiej. W każdym innym miejscu nie byłoby tragedii, ale oczywiście w Rudzie Śląskiej urzędasy wpadły na pomysł, że pomogą kolarzom montując te wystające odblaski. W konsekwencji tylko wąskiej kierownicy kolarzówki zawdzięczam zmieszczenie się koło niego dalej pozostając na drodze rowerowej.

Debil na ścieżce rowerowej
Debil na ścieżce rowerowej © speed565
Kategoria Jazda do pracy