O mnie

Hej jestem speed565 z Chorzowa na Śląsku. Jak dotąd od 2008 roku udokumentowałem na bikestats 51608.49 kilometrów w tym 12239.21 po bezdrożach.
Wyznaję zasadę "Not so pure MTB" - jadę tam, gdzie jest fajna trasa bez zastanawiania się jak to nazwać.

Rok 2017
baton rowerowy bikestats.pl Rok 2016
button stats bikestats.pl Rok 2015
button stats bikestats.pl Rok 2014
button stats bikestats.pl Rok 2013
button stats bikestats.pl Rok 2012
button stats bikestats.pl Rok 2011
button stats bikestats.pl Rok 2010
button stats bikestats.pl Rok 2009
button stats bikestats.pl Rok 2008
button stats bikestats.pl

Moja Kochana Żona :)



Znajomi

Parę fotek

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy speed565.bikestats.pl

Szukaj

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2012

Dystans całkowity:551.97 km (w terenie 52.00 km; 9.42%)
Czas w ruchu:25:24
Średnia prędkość:21.73 km/h
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:46.00 km i 2h 07m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
43.60 km 0.00 km teren
01:49 h 24.00 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze

Chudów z Piotrkiem

Niedziela, 4 marca 2012 · dodano: 04.03.2012 | Komentarze 3


Ładny dzień, w lesie błoto - no to lecimy na szosie. Cel lajtowy czyli Chudów. Trasa standardowa poza małym błędem nawigacyjnym z mojej winy. Zamyśliłem się (na szosie to łatwe) i nieco na autopilocie pojechaliśmy w stronę mojej pracy :P Po 3 km dotarło do mnie co my robimy i trzeba było się wrócić :P
Kręciło się bardzo przyjemnie. Dużo lepiej niż tydzień temu na IC. Ja jednak nie mam reaktorów w nogach i wypluwanie płuc aby nadążyć za "koksiątkami" nie przypadło mi do gustu. Może gdybym miał ich łydki byłoby by inaczej, ale puki co wolę takie kręcenie. Paradoksalnie średnia tez jest wyższa :P
Na koniec jazdy czułem niedosyt i myślałem czy jeszcze nie pokręcić. Ale jutro ma być bardziej słonecznie i wolałem oszczędzić siły by pokręcić do pracy. Takie naładowanie akomulatorów pozytywną energią z samego rana :D
Kategoria Krótkie wypady


Dane wyjazdu:
26.27 km 20.00 km teren
02:07 h 12.41 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze

W błocie

Piątek, 2 marca 2012 · dodano: 02.03.2012 | Komentarze 3


Miałem mały dylemat czy dzisiaj jechać na szosie, czy na góralu. Padło na bujaka. Cel był dość ambitny, żeby wykręcić tak z 40km, ale realia go zweryfikowały.
W lesie pełno błota, które bardzo skutecznie utrudniało jazdę. Do tego chciałem zrobić spokojny trening.
I to drugie się udało. Pomimo, że nogi odczuły ponad dwie godziny przebijania się przez błoto, zmęczony aż tak nie jestem :)
Kategoria Krótkie wypady