O mnie

Hej jestem speed565 z Chorzowa na Śląsku. Jak dotąd od 2008 roku udokumentowałem na bikestats 51608.49 kilometrów w tym 12239.21 po bezdrożach.
Wyznaję zasadę "Not so pure MTB" - jadę tam, gdzie jest fajna trasa bez zastanawiania się jak to nazwać.

Rok 2017
baton rowerowy bikestats.pl Rok 2016
button stats bikestats.pl Rok 2015
button stats bikestats.pl Rok 2014
button stats bikestats.pl Rok 2013
button stats bikestats.pl Rok 2012
button stats bikestats.pl Rok 2011
button stats bikestats.pl Rok 2010
button stats bikestats.pl Rok 2009
button stats bikestats.pl Rok 2008
button stats bikestats.pl

Moja Kochana Żona :)



Znajomi

Parę fotek

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy speed565.bikestats.pl

Szukaj

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
57.25 km 35.00 km teren
04:15 h 13.47 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze
Rower:

W końcu wycieczka w góry!!

Niedziela, 13 lipca 2008 · dodano: 14.07.2008 | Komentarze 0


W końcu wycieczka w góry!!
Na ten dzień czekałem chyba z dwa miesiące.
W góry wybraliśmy w czwórkę : ja, Marcin (Wolfik), Monika (Zielona) i Piotrek (Sammael).
Na początku było miłe zaskoczenie. Po paskudnej pogodzie jaka była na Śląsku im bliżej Rycerki, tym piękniejsze i czystsze niebo było, a słońce bardziej grzało.
Na miejscu trzeba było jeszcze tylko kupić coś do picia i można było jechać. Początek był spokojny i asfaltowy. Co prawda Monika narzekała troszkę na pierwsze jazdy w SPD,a ale ogólnie ostro kręciła dalej pod górę.

Po około 8 km nadszedł czas wjechać w teren. Podjazd był dość przyjemny, kamienisty i nierówny, ale wjazd nim dawał sporą frajdę.





Na szczycie Wielkiej Raczy pogoda dalej była super. Ciepło i pogodnie zachęciło nas żeby jechać dalej.





Niestety po około godzinie zaczęło grzmieć i niewielu później rozpętała się burza. Jedna z trzech po drodze.
Do schroniska dodarliśmy doszczętnie przemoknięci i zziębnięci. Po ciepłej herbatce trzeba było jechać żeby zdążyć na pociąg.

Po drodze jeszcze Monika złapała flapa. Ale na szczęście szybko się z tym uporaliśmy i na stacji byliśmy z 20 min zapasem.





Oczywiście w Katowicach musiała się rozpętać akurat burza i do domu wracałem tramwajem (ale obciach :/ )
Kategoria Góry



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa sobot
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]