O mnie

Hej jestem speed565 z Chorzowa na Śląsku. Jak dotąd od 2008 roku udokumentowałem na bikestats 51608.49 kilometrów w tym 12239.21 po bezdrożach.
Wyznaję zasadę "Not so pure MTB" - jadę tam, gdzie jest fajna trasa bez zastanawiania się jak to nazwać.

Rok 2017
baton rowerowy bikestats.pl Rok 2016
button stats bikestats.pl Rok 2015
button stats bikestats.pl Rok 2014
button stats bikestats.pl Rok 2013
button stats bikestats.pl Rok 2012
button stats bikestats.pl Rok 2011
button stats bikestats.pl Rok 2010
button stats bikestats.pl Rok 2009
button stats bikestats.pl Rok 2008
button stats bikestats.pl

Moja Kochana Żona :)



Znajomi

Parę fotek

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy speed565.bikestats.pl

Szukaj

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
75.68 km 36.00 km teren
03:44 h 20.27 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze

Walenie kapuchy - trening MTB w Zagłębiu

Niedziela, 23 marca 2014 · dodano: 23.03.2014 | Komentarze 7


Prognozy pogody nie był idealne, ale jednak zdecydowałem się wybrać na Trening MTB w Dąbrowie Górniczej. Zapakowałem paszport i wyszedłem z domu 1,5 godziny przed czasem. Na miejsce przyjechałem dość sprawnie mając jeszcze 10 minut zapasu. Grupka liczyła około 10-12 osób. Normalnie mają być dwie grupy (początkujący i zaawansowani), ale dzisiaj na start trasa miała być uśredniona dla wszystkich.
Startujemy więc i kierujemy się na Pogorie 3. I właściwie jest to ostatnie miejsce, kiedy jeszcze wiem gdzie jestem. Potem były typowo leśno-piachowe ścieżki. Potem trochę asfaltu i wjazd w jakieś górki. Tu czuć atmosferę Jury. Podjazdy jak na nasze warunki długie, ale technicznie mało wymagające. Zjazdy tak samo. Każdy je lekko pokonywał.
To był typowo kondycyjny trening. Postoje były krótkie i było ich mało. Tylko tyle, żeby się napić, złapać oddech i dalej jechać. Ale fakt że prowadzący ciągle patrzył za siebie czy wszyscy są.
Nie zmieni to jednak faktu, że wynudziłem się. Jazda była po prostu za mało wymagająca technicznie. Takie walenie kapuchy. Treningi w Katowicach przyzwyczaiły mnie do czegoś innego.
Mniej więcej w połowie jazdy pogoda zaczynała się psuć, a na koniec już padało. W pobliżu centrum Dąbrowy odłączam się od grupy na dworzec kolejowy. Nie miałem ani czasu, ani ochoty na 28 km kręcenia w taką pogodę. Bilet zdążyłem kupić na 10 minut przed pociągiem.

P.S. przy okazji środek z LIdla do czyszczenia roweru przeszedł test w warunkach mokrych. W domu bardzo szybko i łatwo wszystko wyczyściłem.
Kategoria Długie wypady



Komentarze
gizmo201
| 11:23 poniedziałek, 24 marca 2014 | linkuj Jak to ma podobną formułę jak u Badury to po ch to robią, niektórzy się nudzą strasznie, niektórzy przejadą ale też frajdy nie mają. Chyba pomysłu nie mają na to
speed565
| 11:07 poniedziałek, 24 marca 2014 | linkuj Celem było zrobienie treningu. Jak górka fajna to można jechać, ale w tej formie była jednak nudna. Może w zanadrzu coś tam jeszcze mają. Ta trasa była uśredniona i nawet dwie osoby na trekingach ją w miarę pokonały. Poczekam jednak na jakieś zdjęcia z kolejnych spotkań zanim znowu się przekonam do pokonania 27 km do Dąbrowy na miejsce zbiórki.
gizmo201
| 10:42 poniedziałek, 24 marca 2014 | linkuj Skąd to możesz wiedzieć, kręcić się bez celu by jakąś górkę zrobić to wolę pojechać na hałdy nasze i tam się ponapinać z podjazdu, w DG zbyt dużo wysiłku nie ma
speed565
| 10:37 poniedziałek, 24 marca 2014 | linkuj Gizmo to były rejony na północ od Ząbkowic : Recki Las i Bukowa Góra. Okolica fajna, ale na spokojna przejażdżkę w towarzystwie. Mnie po prostu nudziły 2,5h takiego mocnego, ale prostego kręcenia na góralu. Takie treningi wolę robić na kolarzówce. Bujaka mam do jazdy wymagającej ruszenia tyłka z siodełka.
Sądząc po dystansach jakie robisz Tobie taka jazda by nie przeszkadzałaby.
gizmo201
| 07:17 poniedziałek, 24 marca 2014 | linkuj Czemu? Jak nie ma woli walki to lipa po całości, a z resztą czego się dziwić trochę znam tereny DG i wiem, że nic specjalnego tam nie ma, chyba że by zabrali na kamieniołom za Ząbkowicami
speed565
| 05:53 poniedziałek, 24 marca 2014 | linkuj Gizmo mi się nie podobał, bo ja przyzwyczaiłem się do trudnych zjazdów i ogólnie odrobiny dreszczyku. Tutaj liczyłem na coś podobnego. Za to przypuszczam, że akurat Tobie by się taki trening bardzo podobał.
gizmo201
| 20:58 niedziela, 23 marca 2014 | linkuj Czyli kolejne treningi o kant dupy roztrzaskać
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa potka
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]