O mnie

Hej jestem speed565 z Chorzowa na Śląsku. Jak dotąd od 2008 roku udokumentowałem na bikestats 51608.49 kilometrów w tym 12239.21 po bezdrożach.
Wyznaję zasadę "Not so pure MTB" - jadę tam, gdzie jest fajna trasa bez zastanawiania się jak to nazwać.

Rok 2017
baton rowerowy bikestats.pl Rok 2016
button stats bikestats.pl Rok 2015
button stats bikestats.pl Rok 2014
button stats bikestats.pl Rok 2013
button stats bikestats.pl Rok 2012
button stats bikestats.pl Rok 2011
button stats bikestats.pl Rok 2010
button stats bikestats.pl Rok 2009
button stats bikestats.pl Rok 2008
button stats bikestats.pl

Moja Kochana Żona :)



Znajomi

Parę fotek

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy speed565.bikestats.pl

Szukaj

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
56.70 km 0.00 km teren
03:36 h 15.75 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Parkowo z Żoneczką

Sobota, 25 kwietnia 2015 · dodano: 27.04.2015 | Komentarze 0


Pierwotnie plan był  bardziej ambitny. Chcieliśmy pierwszy raz w tym roku odwiedzić Chechło. Niestety już w parku Ania na podjeździe złapała kapcia. W czasie trzech jazd tego roweru był to drugi. Przy zmianie dętki okazało się, że dziura była jedna od spodu. Wszystko wskazywało na to, że przyczyną była opaska na obręczy, która ze starości się przesunęła i odkryła otwory w obręczy. To nam mocno popsuło plany, bo z takim ryzykiem nie było sensu daleko jechać. Pokręciliśmy się wiec nieco po WPKiW z postojem na lody. Potem wizyta w McDonaldzie i w Decathlone. Na miejscu mechanik miał czas i za 10 zł od razu wymieni wadliwy element. Przy okazji Ania zafundowała sobie nową oponę na tył :) Potem powrót do parku i tak nam zleciał praktycznie cały dzień :)

P.S. byliśmy też świadkiem dość dziwnej sytuacji. Na podjeździe pod planetarium minęło nas dwóch kolesi na góralach jeden za drugim. Po paru metrach nagle ten drugi z hukiem ląduje na asfalcie. Pierwszy tylko obejrzał się za siebie i bez zająknięcia pojechał dalej. My podjeżdżamy do tego leżącego dowiedzieć się czy jest cały. W końcu przy nie małej prędkości prawie przeleciał przez kierownicę. Ku naszemu zdziwieniu okazało się, że tych dwóch się nie znało. Nieszczęśnik chciał się przewieźć na kole. Kiedy podjechał do tego z przodu, żeby go pochwalić i zachęcić do mocniejszej jazdy, ten nagle dał po hamulcu w konsekwencji czego była gleba.
Pomijam przyczyny dla których łebek zahamował. Jakim jednak trzeba być CIULEM, żeby mając tuż za sobą wywrotkę nie zatrzymać się i pomóc.

Mój Skarb w parku
Mój Skarb w parku © speed565

Nasze pomykacze
Nasze pomykacze © speed565



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa ludzi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]