O mnie

Hej jestem speed565 z Chorzowa na Śląsku. Jak dotąd od 2008 roku udokumentowałem na bikestats 51608.49 kilometrów w tym 12239.21 po bezdrożach.
Wyznaję zasadę "Not so pure MTB" - jadę tam, gdzie jest fajna trasa bez zastanawiania się jak to nazwać.

Rok 2017
baton rowerowy bikestats.pl Rok 2016
button stats bikestats.pl Rok 2015
button stats bikestats.pl Rok 2014
button stats bikestats.pl Rok 2013
button stats bikestats.pl Rok 2012
button stats bikestats.pl Rok 2011
button stats bikestats.pl Rok 2010
button stats bikestats.pl Rok 2009
button stats bikestats.pl Rok 2008
button stats bikestats.pl

Moja Kochana Żona :)



Znajomi

Parę fotek

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy speed565.bikestats.pl

Szukaj

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
74.57 km 14.00 km teren
04:30 h 16.57 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze

Bielsko - Skrzyczne - Bielsko

Niedziela, 29 maja 2016 · dodano: 31.05.2016 | Komentarze 1


Do końca nie byłem pewny, czy pojadę. Tzn. byłem mocno zdeterminowany, ale pogoda/prognozy były niepewne. W drodze na pociąg lekko kropiło, a w okolicach Pszczyny padało. W Bielsku było jednak sucho. Mimo to przez cały dzień gęste chmury z nieba nie znikały.
Na miejscu czekała na mnie ekipa złożona z czterech miejscowych :) Cel na dzisiaj był dość prosty i zwięzły - Skrzyczne.
Ze stacji kierujemy się w stronę Lipowa na dobrze znany wjazd na szczyt. Pomimo braku opadów jest strasznie duszno. Pot spływa po okularach i kapie z nosa.
Pod schroniskiem dłuższy postój na złapanie oddechu i zaplanowanie dalszej drogi. Plany nie są za długie, bo nikt nie chce moknąć. Jednak nawet te ulegają weryfikacji już po 1,5 km kiedy zaczyna kropić i w oddali grzmieć. Zjeżdżamy więc pierwszym stokiem narciarskim w stronę Szczyrku. I co to był za zjazd : średnie nachylenie -15% a maksymalne około -25%!! Ja dobiłem do 48 km/h po trawie i kamieniach. Myślałem, że lada moment rower mnie zrzuci. Andrzej podobno miał na liczniku około 70! Takie trasy są najgorsze. Na końcu stoku zaczynała się szeroka szutrowa droga, gdzie też nieźle dało się rozpędzić. Jak się potem okazało, na Stravie za ten odcinek zgarnąłem KOMa :D
W Szczyrku popas i na stację.
Paradoksalnie tego dnia deszcz mnie dopadł, ale jakiś kilometr od domu.


Ekipa przed zjazdem
Ekipa przed zjazdem © speed565

Po najbardziej stromym odcinku
Po najbardziej stromym odcinku © speed565

Kategoria Długie wypady, Góry



Komentarze
xtnt | 13:56 wtorek, 31 maja 2016 | linkuj Rzeczywiście widać po wykresie, że zjazd w stronę Salmopolu jest tragicznie nachylony :D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa mpree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]