O mnie

Hej jestem speed565 z Chorzowa na Śląsku. Jak dotąd od 2008 roku udokumentowałem na bikestats 51608.49 kilometrów w tym 12239.21 po bezdrożach.
Wyznaję zasadę "Not so pure MTB" - jadę tam, gdzie jest fajna trasa bez zastanawiania się jak to nazwać.

Rok 2017
baton rowerowy bikestats.pl Rok 2016
button stats bikestats.pl Rok 2015
button stats bikestats.pl Rok 2014
button stats bikestats.pl Rok 2013
button stats bikestats.pl Rok 2012
button stats bikestats.pl Rok 2011
button stats bikestats.pl Rok 2010
button stats bikestats.pl Rok 2009
button stats bikestats.pl Rok 2008
button stats bikestats.pl

Moja Kochana Żona :)



Znajomi

Parę fotek

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy speed565.bikestats.pl

Szukaj

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
27.90 km 17.00 km teren
01:27 h 19.24 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze
Rower:Złomek

Powtórka z rozrywki

Wtorek, 12 maja 2015 · dodano: 12.05.2015 | Komentarze 0


To samo co dwa dni temu. Po dodatkowym utwardzeniu widelca z wstrząsami dużo lepiej. Rower jest zwrotny i dość zrywny pomijając nawet jego masę i jakość części. Brakuje mi w nim jednak luzu bujaka. Odpocząć można na nim dopiero na asfalcie. W terenie trzeba być czujnym.
Kategoria Krótkie wypady


Dane wyjazdu:
28.00 km 17.00 km teren
01:28 h 19.09 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze
Rower:Złomek

Na hałdę

Niedziela, 10 maja 2015 · dodano: 10.05.2015 | Komentarze 0


Nie wytrzymałym i w końcu wyciągnąłem Złomka. Oj solidnie dało po łapach. Ale po lepszym doborze tras było znośnie. Pomimo późnego wyjazdu nawet dojechałem do hałdy w Panewnikach.

Złomek na hałdzie
Złomek na hałdzie © speed565

Hałda w Panewnikach
Hałda w Panewnikach © speed565


Kategoria Krótkie wypady


Dane wyjazdu:
50.55 km 0.00 km teren
01:52 h 27.08 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze

Do Tychów

Piątek, 8 maja 2015 · dodano: 08.05.2015 | Komentarze 0


Szybki wypad do Republic bikes w Tychach po rękawiczki. Mojego modelu nie było, ale był inny w rozmiarze S - idealnie pasował. Na przyszły tydzień mają sprowadzić te właściwe.
Kategoria Krótkie wypady


Dane wyjazdu:
44.00 km 0.00 km teren
01:48 h 24.44 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze

Praca i poszukiwania rękawiczek

Wtorek, 5 maja 2015 · dodano: 06.05.2015 | Komentarze 0


Po pracy na kolejne poszukiwania rękawiczek cienkich, z długimi palcami i wkładką żelową. Byłem w paru sklepach i nigdzie nie było rozmiaru S. Rozmiar M jeszcze się gdzieś trafił sporadycznie, ale był za duży. Normalnie masakra. Początek sezonu a wszędzie od L w górę.
Kategoria Jazda do pracy


Dane wyjazdu:
99.14 km 0.00 km teren
03:32 h 28.06 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Prawie seta :P

Niedziela, 3 maja 2015 · dodano: 04.05.2015 | Komentarze 0


Pierwszy wypad z grupą kolarską Szossor.
Z Jarkiem na taki program wypadu zdecydowaliśmy się neico za późno i przez pierwsze 25 km goniliśmy grupę. Razem jedziemy dopiero od pomnika na ulicy Mikołowskiej w Mikołowie.
Tempo było wysokie, ale jak na mój gust za bardzo rwane. Ja jednak na zjazdach wolę odpoczywać zachowując siły na jazdę w górę i pod wiatr.
Na koniec przerwa na lody w Borowej Wsi.

Przerwa na lody
Przerwa na lody © speed565

Kategoria Długie wypady


Dane wyjazdu:
32.37 km 0.00 km teren
01:15 h 25.90 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze

Park

Sobota, 2 maja 2015 · dodano: 02.05.2015 | Komentarze 0


Rano pogoda niepewna. Dlatego też wychodzę późno i tylko do parku. Na miejscu mało spacerowiczów, ale dużo niedzielnych (majówkowych) rowerzystów. Mogli by się nauczyć jeździć prosto i gęsiego. Mimo to jazda była przyjemna.
Kategoria Krótkie wypady


Dane wyjazdu:
80.02 km 0.00 km teren
03:19 h 24.13 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Praca i skrócone IC

Środa, 29 kwietnia 2015 · dodano: 29.04.2015 | Komentarze 0


To samo co tydzień temu. Dzisiaj było mniej osób na IC, ale mam wrażenie, że przez to stawka była mocniejsza. Uciekli mi już na pierwszym PG. Jazda w peletonie za bardzo mnie stresuje i przez to trzymam się z tyłu. Po lotnym starcie ciężko się utrzymać i odpadam.


Dane wyjazdu:
81.48 km 0.00 km teren
02:46 h 29.45 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Orzesze

Niedziela, 26 kwietnia 2015 · dodano: 26.04.2015 | Komentarze 2


Z powodu niesprawnego górala dzisiaj ominął mnie wypad w góry. Z tego powodu chciałem dzisiaj się porządnie ścierać. Jazda z Jarkiem się do tego idealnie nadaje. Nie dość, że ma niespożyte pokłady energii, to jeszcze świetnie motywuje do odnajdowania w sobie podobnych :)
Startujemy o 10 w kierunku Orzesza. Dzisiaj tam był zawody parami i chciałem je zobaczyć. Trasa w sporej części była mi już znana. Do tego pomimo zmęczonych nóg po wczorajszym jechało się nadzwyczaj lekko. Na miejscu zachęcony przez Jarka jedziemy trasę zawodów. Każdy samotnie swoim tempem. Efektem jest podniesienie średniej wycieczki o 2 km/h do 30,22 (przed 19 km próbą było 28,5). Powrót już z powoli dopadającym mnie zmęczeniem. Podjazdy momentami były ciężkie. Na sporym odcinku ćwiczyliśmy z Jarkiem jazdę na zmianach. Momentami nie wychodziło to tak płynnie, ale z czasem kto wie.
Cel upodlenia się został osiągnięty, a średnia jedna z najwyższych w moim życiu na tak długim dystansie.

P.S. sprawdziłem też skarpetki kompresyjne z Lidla. Jechało się w nich przyjemnie. Nic nie cisnęło (za mocno). Dodatkowo łydki był fajnie rozgrzane i chronione przed wiatrem. Za tą cenę można śmiało brać (o ile jeszcze gdzieś są).

Średnia po 52 km
Średnia po 52 km © speed565

Pomykacz w Orzeszu
Pomykacz w Orzeszu © speed565
Kategoria Długie wypady


Dane wyjazdu:
56.70 km 0.00 km teren
03:36 h 15.75 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Parkowo z Żoneczką

Sobota, 25 kwietnia 2015 · dodano: 27.04.2015 | Komentarze 0


Pierwotnie plan był  bardziej ambitny. Chcieliśmy pierwszy raz w tym roku odwiedzić Chechło. Niestety już w parku Ania na podjeździe złapała kapcia. W czasie trzech jazd tego roweru był to drugi. Przy zmianie dętki okazało się, że dziura była jedna od spodu. Wszystko wskazywało na to, że przyczyną była opaska na obręczy, która ze starości się przesunęła i odkryła otwory w obręczy. To nam mocno popsuło plany, bo z takim ryzykiem nie było sensu daleko jechać. Pokręciliśmy się wiec nieco po WPKiW z postojem na lody. Potem wizyta w McDonaldzie i w Decathlone. Na miejscu mechanik miał czas i za 10 zł od razu wymieni wadliwy element. Przy okazji Ania zafundowała sobie nową oponę na tył :) Potem powrót do parku i tak nam zleciał praktycznie cały dzień :)

P.S. byliśmy też świadkiem dość dziwnej sytuacji. Na podjeździe pod planetarium minęło nas dwóch kolesi na góralach jeden za drugim. Po paru metrach nagle ten drugi z hukiem ląduje na asfalcie. Pierwszy tylko obejrzał się za siebie i bez zająknięcia pojechał dalej. My podjeżdżamy do tego leżącego dowiedzieć się czy jest cały. W końcu przy nie małej prędkości prawie przeleciał przez kierownicę. Ku naszemu zdziwieniu okazało się, że tych dwóch się nie znało. Nieszczęśnik chciał się przewieźć na kole. Kiedy podjechał do tego z przodu, żeby go pochwalić i zachęcić do mocniejszej jazdy, ten nagle dał po hamulcu w konsekwencji czego była gleba.
Pomijam przyczyny dla których łebek zahamował. Jakim jednak trzeba być CIULEM, żeby mając tuż za sobą wywrotkę nie zatrzymać się i pomóc.

Mój Skarb w parku
Mój Skarb w parku © speed565

Nasze pomykacze
Nasze pomykacze © speed565


Dane wyjazdu:
80.27 km 0.00 km teren
03:16 h 24.57 km/h:
Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

Praca i skrócone IC

Środa, 22 kwietnia 2015 · dodano: 22.04.2015 | Komentarze 0


Ładna pogoda, mały niedosyt roweru oraz wolny czas skusiły mnie żeby wybrać się na IC. Nie miałem jednak ochoty na typowe, samotne żyłowanie się na 60 km pętli. Zamiast tego tym razem dotrzymałem towarzystwa Violi i wybrałem się na skróconą 'kobiecą' wersję IC . Ponieważ ta trasa jest krótsza o jakieś 20 km mogłem być na mecie przed pierwszą grupą :D. Szkoda tylko, że nie było żadnego bufetu. Naprawdę dzisiaj miałem ochotę na kolę i nawet miałem przygotowane 2 zł do puszki.